Przejdź do głównej zawartości


okno overtona cały czas się przesuwa, zaraz nikogo nie będzie szokować taka akcja jak chociażby kandydatury Talii Napierały do rady miejskiej Poznania, a start w wyborach wśród anarchistów stanie się powszechnie akceptowany
in reply to kolejny anarchol 🍉

parafrazując krasomówcę @mr_zvbr "na lewo od Napierały znajdziesz chyba tylko ścianę, a w niej okno Overtona całe z framug wyjebane"
in reply to kolejny anarchol 🍉

Ankapy od dawna się pakują w instytucje i mówią coś o "niszczeniu od środka" np. egzwkwując sen w europarlamencie, to i przyszedł czas na ansoce
in reply to kolejny anarchol 🍉

Naturalny efekt subkulturyzacji anarchizmu. Pisałem o tym coś z 10 lat temu, i nawet na zjeździe w Warszawie mówiłem.

Ratunkiem jest silna i precyzyjna samoświadomość polityczna i systemowa. Anarchizm hobbystyczmy nie wystarczy.

in reply to 8Petros [Atlas Unshrugged]_

@8petros
a chyba nawet gadaliśmy na ten temat w warszawie ;p.
ale niestety, anarchizm dla wielu osób stał się fajną estetyką, cool subkulturą oraz wygodnym sposobem na życie, a może nawet i zarobek. łączenie tego całego konformizmu z anarchizmem wydaje mi się bardzo kuriozalne, niestety nowe, młode osoby również są zarażane tym podejściem
in reply to kolejny anarchol 🍉

co ciekawe nie miała wcale najmniej głosów na liście Lewicy, co jest chyba sukcesem
in reply to kolejny anarchol 🍉

A z drugiej strony… czy jest jakiś nie wiem regulamin anarchistyczny który trzeba podpisać, żeby dostać legitymację, a który zabrania ludziom pewnych rzeczy np kandydowania w wyborach jeśli mają na to ochotę?

Nie chcę jakichś wielkich sporów rozpętywać, ale tak z boku patrząc kurcze, z czym jak z czym ale z samoograniczaniem się to mi się anarchizm najmniej kojarzy. :>

in reply to Adam Kaliszewski 🌱

Ten wpis został zedytowany (3 tygodnie temu)
in reply to Warroza

@warroza
Nie na tym poziomie.
Jest osoba (abstrahując od tej konkretnej bo nic o niej nie wiem), związana jakoś z ludźmi określającymi się jako anarchiści, podzielająca ich zdanie. I nagle uważa, że więcej dobrego zrobi jak się wkręci w tryby systemu. Nadal ma tę samą wizję świata idealnego, nadal tak samo się określa nie widzę powodu aby miała powiedzieć. Nie tak nie mogę bo wypadam z pod definicji.

Mnie się kojarzy to raczej z podejściem „walić konwenanse”.

@kolejnylewackipej @kalisz79

in reply to Jakub Klawiter :mastodon:

"Mnie się to (najmniej) kojarzy" - już drugi raz okazuje się, że Twoje skojarzenia utrudniają Ci, a nie ułatwiają przyjęcie nowej informacji.
Jeszcze bardziej Ci utrudnia konsekwentna próba projektowania na anarchizm kategorii hierarchicznych i autorytarnych: egzaminów, regulaminów, legitymacji, zabraniania i całego tego bagażu socjalizacji w nieanarchistycznym społeczeństwie.

Dopóki tego świadomie nie zawiesisz na kołku, przekazywanie tej nowej wiedzy będzie powolne i nużące. Trochę tak, jakbyś chciał poznać geometrię analityczną używając tylko liczb całkowitych. Pewnie się da - ale po co?

in reply to 8Petros [Atlas Unshrugged]_

@8petros
Ale ja nie chcę tego zgłębiać więc mi nie utrudnia.
Jeśli ktoś chce się jakoś określać (jakkolwiek) bo mu z tym dobrze spoko. Jeśli istnieje „regulamin” który mu tego zabrania, chrzanić regulamin.

Nie potrzebuję też specjalnie szufladkować ludzi i nadawać im etykietek.

Tak obok są słowa, nazwy. Mnie wystarczy jeśli jest jakaś wspólna część ich znaczenia, ale jakkolwiek precyzyjną definicję każdy IMO może mieć swoją i działa.

@kolejnylewackipej @kalisz79 @warroza

in reply to Jakub Klawiter :mastodon:

in reply to kolejny anarchol 🍉

Oczywiście, że możesz krytykować. Kto mógłby Ci zabronić?

Nie znam sprawy, rozumiem, że jakaś dziewczyna która kręciła się wokół różnych ruchów anarchistycznych nagle trafiła na listę w wyborach do rady miasta. Cóż, zmieniła zdanie? Uznała, że tam może zrobić coś dobrego? Też jej wolno!

Swoją drogą szkoda, że nie wiedziałem, w tej części wyborów głosowałem na chybił trafił, a tak pewnie bym tam postawił mój krzyżyk.

in reply to Jakub Klawiter :mastodon:

@wariat
akurat z Talią Napierałą było tak, że startowała z A w kółeczku na koszulce i określała się jako anarchistyczna kandydatka co moim skromnym zdaniem jest bardzo zabawne, oraz sprzeczne z podstawowymi założeniami. tworzy się tzw. absurd, paradoks. to nie była osoba która się zakręciła wokół ruchów anarchistycznych, a wręcz anarchistyczna kandydatka xd
in reply to kolejny anarchol 🍉

I ja rozumiem, że jesteś zniesmaczony, jednocześnie „anarchia” nie jest ani ™, ani ®. No a dziewczynie nie można chyba zabronić mówić co chce, nawet jeśli źle pojmuje idee anarchizmu czy co tam. No wiesz… najwyżej prawdziwi anarchiści na nią nie zagłosują. ;-)
in reply to Jakub Klawiter :mastodon:

W istocie, anarchizm to jest ocean, który ma swoje głębie, płycizny i prądy przeróżne. Ale co do zasady opiera się na swobodnym wyborze zasad postępowania i braku zewnętrznego przymusu.
A w braku zewnętrznego przymusu, każda osoba anarchistyczna ponosi odpowiedzialność za swoje postępowanie i jego skutki. W sumie więc anarchizm opiera się na samoświadomości, samodyscyplinie i samoograniczeniu.

Ja akurat uważam anarchizm za jedną z bardziej wymagających postaw moralnych, właśnie z powodu niemożności zrzucenia na innych odpowiedzialności za moje wybory - z definicji przecież niedoskonałe.

Unknown parent

Jakub Klawiter :mastodon:

@warroza
Czyli jednak, egzamin i legitymacja anarchisty dla osób spełniających warunki brzegowe. No spoko… :)

@kolejnylewackipej @kalisz79

Unknown parent

Unknown parent

Moje podejście jest heterodoksyjne, co wynika po części z mojej osobistej trajektorii (zamiast w wieku 15 lat, zidentyfikowałem się jako anarchista w wieku lat 45, po świadomym odsianiu kilku innych światopoglądów), a po części z analizy iluś-tam (głównie dysfunkcyjnych) społeczności ometkowanych jako anarchistyczno-antyautorytarne.
Dołożyć do tego moje zamiłowanie do ujęcia systemowego, i wyszło co wyszło. :-)