Za każdym razem, kiedy robię zakupy w markecie, w kolejnym już roku trzeźwości, myślę o tym, jakie by to było uczucie rozjebać łomem stanowisko z alkoholem. Oczywiście, nic by to nie zmieniło, a dla mnie skończyłoby się wyrokiem za niszczenie "mienia", ale fantazjować nikt mi nie zabroni.
Napierdalałabym jak Xena wojownicza księżniczka i patrzyła, jak śmierdząca wstydem i upokorzeniem trucizna dla ciała, umysłu i duszy rozlewa się po podłodze, zmieniając się w brudną, kleistą breję i śmiałabym się perliście w akompaniamencie brzęku tłuczonego szkła.
Zamiast tego, przytulam w myślach każdą, każde i każdego z Was, niezależnie od miejsca, w którym jesteście.
Nie jesteście same, nie jesteście sami.
reshared this
Paweł Precz, 8Petros [$ rm -rv /capitalism/*], Mat i Toive 🌻 reshared this.
8Petros [$ rm -rv /capitalism/*]
in reply to Enza i Napadi Nežnosti • — (Internet) •Serce roście.
Love and rage!
Paweł Precz
in reply to Enza i Napadi Nežnosti • • •Robert "Szkodnix"
in reply to Enza i Napadi Nežnosti • • •Też miewam podobne myśli przy kolejnym roku trzeźwości.
To chyba już norma
Enza i Napadi Nežnosti
in reply to Robert "Szkodnix" • • •