Przejdź do głównej zawartości



Jest tak gorąco, że mi się nawet nie chce komentować na żaden temat.
Idę na kanapę.

Kierunkowy74 reshared this.



Hej, czy ktoś tu nosi #kilt? Mam taki zwykły, gabardynowy, i teraz czeka mnie pierwsze pranie. A potem - za każdym razem prasować te cholerne #plisy? Przecież nie będę specjalnie do tego żelazka kupował... Rozpacz w kratkę (kilt akurat nie).

reshared this

Unknown parent

in reply to 8Petros [$ rm -rv /capitalism/*]

ja swojego nie prasuję, bo jeszcze mnie nie pojebało, aby kupować żelazko, a nawet, gdybym je miał, to i tak bym nie prasował 😎🤘


TW/CW Akcja bezpośrednia, obscena, opisy przemocy, niesprawiedliwość społeczna, elementy depresyjne.


#poezjaspiewana #mazur #anarchizm #egzystencjalizm


Mazur Anarchisty


Na czarno odziany
wyszłem se na pole.
Jak spotkam dziedzica,
to go zapierdolę.

Jestem sobie anarchista
i wesołą piosnkę świstam.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Idę do roboty,
wcale się nie spieszę.
Spotkam fabrykanta,
to zaraz powieszę!

Jak wystawi który głowę,
to go najpierw mołotowem.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Wracam do chałupy,
nigdzie nie przystaję.
Połowa wypłaty
już poszła za najem.

Niech ja spotkam tu landlorda,
zaraz mu się skrwawi morda.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Oczy sen zasnuwa,
a serce wciąż pęka,
jutro od początku
ta sama piosenka.

Bo jak komu dusza gorze,
to i śmierć mu nie pomoże.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

in reply to Olga Matná-Schrödingerová

Niby drobiazgi...

Czarno się odziałem,
wyszłem se na pole.
Jak spotkam dziedzica,
to go zapierdolę.

Bo ja jestem anarchista
i wesoło sobie świstam.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Idę do roboty,
wcale się nie spieszę.
Spotkam fabrykanta,
to go wnet powieszę!

Jak wystawi choćby głowę,
ja go zaraz mołotowem.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Wracam do chałupy,
nigdzie nie przystaję.
Połowa wypłaty
już poszła za najem.

Niech ja spotkam tu landlorda,
zaraz mu się skrwawi morda.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Oczy sen zasnuwa,
a serce wciąż pęka,
jutro od początku
ta sama piosenka.

Bo jak komu dusza gorze,
to i śmierć mu nie pomoże.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Proszę, gotowe.

in reply to 8Petros [$ rm -rv /capitalism/*]

Dziękuję.
Nie dostrzegam różnic.

„Bo ja jestem anarchista
i wesoło sobie świstam.”
Skojarzyło mi się z tuwimowym „Żandarmem”:
„I tak sobie świstam,
Bo jestem artysta!”,
spopularyzowanym przez krakowską Hańbę.

invidious.protokolla.fi/watch?…

in reply to Olga Matná-Schrödingerová


friendica (DFRN) - Odnośnik do źródła

#aktywizm #infrastruktura #Druk2D #DrukCyfrowy #Poligrafia #Darowizny #PomocWzajemna

Od 1 września, #TePeWu uruchamia bezpłatną usługę druku cyfrowego dla osób, kolektywów i organizacji prowadzących działalność pożytku społecznego zgodną z naszymi wartościami.

Zakup materiałów, usług i rozbudowa infrastruktury finansowane będą poprzez anonimowe darowizny.

Szczegóły:


friendica (DFRN) - Odnośnik do źródła

#Activism #support #DigitalPrinting #2Dprinting #donationsneeded #MutualAid #ArtelPrint

To provide technical support to selected community organisations, informal groups and individuals working for the public good, as of September 1st, #TePeWu launches free (donations-funded) digital printing service.
We can print stickers, flyers, folders, zines and posters in color or grayscale.

See more at

Kierunkowy74 reshared this.



"Przetrwanie w czasach faszyzmu to współudział w faszyzmie. Spłońmy i naszymi płomieniami spalmy pierdolony faszyzm” – pisał w grudniu 2022


Hej, #Gliwice!

Zachęcony doniesieniami "w Gliwicach coś drgnęło" zaczynam planować wypad tamże, pod kątem przyszłorocznej przeprowadzki naszej i #TePeWu.
Na razie mam problem ze znalezieniam jakiegoś noclegu (typu hostel) dla mnie, @kanako i Puśki - pomoc mile widziana.

Jeśli ktoś z Was robi coś fajnego w Gliwicach*, szczególnie pod kątem oddolnej odpowiedzi na postępujący #Wszechkryzys, to chętnie się spotkamy i może zaprzyjaźnimy?

Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

reshared this



reshared this



Nie wiedziałem, że wyglądam aż tak mięśniakowato. Oh, well. To wyjaśnia sporo z moich problemów interpersonalnych.

#PodrygiDziadygi

Kierunkowy74 reshared this.



Yes, this novel was largely conceived during the sixty-two-day sit-in at Nashville’s Tennessee State Capitol. And yes, this protest produced hundreds of arrests under frivolous charges that dissolved shortly thereafter, and far more instances of brutalization, which proved harder to erase and linger with many of us still. If any faith in institutional justice remained in me—after living in America as a Black person with the misfortune to both study, and live through, historical moments of spectacular racialized violence—my time at The People’s Plaza would have killed it.
So if you also sense an undercurrent of rage in this novel, you are not wrong. But it is not bitterness. Bitterness is anger with nowhere to go. Bitterness and resignation are close and tempting cousins. Anger with a target is Rage, and Rage is sister to Hope alone. We rage because we do believe things can be better, by fire if necessary.