petroskowo.pl

Moją ulubioną ścieżką karier byłaby rola dziada wędrownego, albo wiecznego pielgrzyma-kaznodziei. Niestety, chyba się to już nie ziści...
2 1

Z jednej strony - podjęte zobowiązania, które mnie przeżyją.
Z drugiej - wbrew pozorom to wymaga dużo codziennej pracy, a nie lubię pracować na życie.

Tak jak jest teraz, jest dość dobrze, minus wędrowność.

1
Mym zdaniem, to co tu robisz jest takim wędrownym kaznodziejstwem.
1