#kolej #kolejedolnoslaskie #polregio #kolejemałopolskie #wykluczenietransportowe
Wkurw mnie pcha do uruchomienia akcji społecznej na rzecz wymiany przewoźnika pasażerskiego na linii #Głogów #Wschowa #Leszno. Zanim napiszę petycję, potrzebuję upewnić się co do paru faktów. Szukam osób i instytucji zajmujących się tematami kolejowymi, zwłaszcza na styku województw: #lubuskie #dolnoslaskie #wielkopolskie.
Przede wszystkim, kto jest władny wymienić przewoźnika. Wieść gminna niesie, że marszałek województwa lubuskiego, ale wolę się upewnić, bo to m być adresat petycji.
Szerszy kontekst jest taki:
... pokaż więcejMówimy o odcinku Leszno-Głogów na linii 14 Łódź Kaliska - Tuplice (atlaskolejowy.net/pl/lubuskie/…). Na mapie mapa.plk-sa.pl/ ten odcinek ma klasę pierwszorzędną.
Lnia jest dwutorowa, ale niezelektryfikowana. Po kilkuletniej przerwie ruch pasażerski wznowiono na niej w 2019. Obecnie kursuje na niej jeden skład szynobusu spalinowego Polregio w ruchu wahadłowym, z jednym kursem dziennie wydłużonym do Zielonej Góry.
Przez 30-50% czasu (nasza obserwacja plus nieformalne wywady z pasażerami) szynobus nie kursuje (komunikacja za
Przede wszystkim, kto jest władny wymienić przewoźnika. Wieść gminna niesie, że marszałek województwa lubuskiego, ale wolę się upewnić, bo to m być adresat petycji.
Szerszy kontekst jest taki:
Mówimy o odcinku Leszno-Głogów na linii 14 Łódź Kaliska - Tuplice (atlaskolejowy.net/pl/lubuskie/…). Na mapie mapa.plk-sa.pl/ ten odcinek ma klasę pierwszorzędną.
Lnia jest dwutorowa, ale niezelektryfikowana. Po kilkuletniej przerwie ruch pasażerski wznowiono na niej w 2019. Obecnie kursuje na niej jeden skład szynobusu spalinowego Polregio w ruchu wahadłowym, z jednym kursem dziennie wydłużonym do Zielonej Góry.
Przez 30-50% czasu (nasza obserwacja plus nieformalne wywady z pasażerami) szynobus nie kursuje (komunikacja zastępcza to historia a oddzielny rant. Powody podawane są różne, ale wzystko się sprowadza do tego, że dla Polregio ta linia jest jak wyostek robaczkowy - niewarta alokacji zasobów, które zapewniłyby przyzwoity standard obsługi. Leszno i Głogów sobie radzą, ale położona w połowie drogi Wschowa (gdzie ludzie pamiętają jeszcze, że stawały tu pociągi do Gdyni) boleśnie doświadcza postępującego wykluczenia transportowego.
I to chcemy zmienić.
Naszym pomysłem (do przedyskutowania) jest zaproszenie któregoś z silnych przewoźników regionalych (Głogów leży w województwie dolnośląskim, Leszno - w wielkopolskim, a Wschowa - w lubuskim, które swojego przewoźnika nie ma) do przejęcia obsługi tego odcinka.
Tyle kontekstu. Podstawowe jest pytanie, które napisałem na początku, ale wszelkie komentarze i sugestie będą mile widziane. Chciałbym po weekendzie odpalić petycję online i offline (ze zbieraniem podpisów wśród czekających na autobusy zastępcze).
Sprawa jest mocno skomplikowana i m.in. dlatego tak długo trwała reaktywacja linii.
Organizatorów na tej linii jest bowiem aż TRZECH: marszałkowie woj. dolnośląskiego, lubuskiego i wielkopolskiego. Inaczej być nie może ze względu na położenie linii i fakt, że zarówno na głogowskiej, jak i leszczyńskiej końcówce są jeszcze stacje wcześniej (Głogówko i Lasocice), co uniemożliwia kursowanie pociągów na podstawie połączeń stykowych.
Wybranie PR jako przewoźnika było najprostsze ze względu na to, że wszystkie trzy UM już finansują tego przewoźnika i nie trzeba było ogarniać dodatkowych umów ani porozumień. W przypadku wpuszczenia na tę linię KD lub KW wszystkie trzy urzędy musiałyby dogadać się ws. finansowania przewozów i opłacania „nieswojej” spółki przez dwa województwa, co jest też trudne d
... pokaż więcejSprawa jest mocno skomplikowana i m.in. dlatego tak długo trwała reaktywacja linii.
Organizatorów na tej linii jest bowiem aż TRZECH: marszałkowie woj. dolnośląskiego, lubuskiego i wielkopolskiego. Inaczej być nie może ze względu na położenie linii i fakt, że zarówno na głogowskiej, jak i leszczyńskiej końcówce są jeszcze stacje wcześniej (Głogówko i Lasocice), co uniemożliwia kursowanie pociągów na podstawie połączeń stykowych.
Wybranie PR jako przewoźnika było najprostsze ze względu na to, że wszystkie trzy UM już finansują tego przewoźnika i nie trzeba było ogarniać dodatkowych umów ani porozumień. W przypadku wpuszczenia na tę linię KD lub KW wszystkie trzy urzędy musiałyby dogadać się ws. finansowania przewozów i opłacania „nieswojej” spółki przez dwa województwa, co jest też trudne do ugryzienia.
Obecnie takie manewry robi się co najwyżej przez wymianę pracy eksploatacyjnej. Na przykład: mamy dwie linie transgraniczne, za jeden odcinek graniczny płaci jedno województwo, za drugi – drugie, tak, by każdy płacił z grubsza proporcjonalnie.
To da się zrobić, ale wymaga czasu i woli politycznej aż trzech województw. Do tego jedno z nich musi znaleźć na to dodatkowy tabor spalinowy. KW mogą wyobiegować swoje szynobusy od Leszna, gdzie kończą pociągi z Wolsztyna i Ostrowa Wlkp., natomiast KD musiałyby podjeżdżać jako dodatkowy kurs Legnica – Głogów i dopiero jechać do Leszna. Pociąg Zielona Góra – Leszno nie utrzyma się ze względu na to, że jest to nawiązanie obiegowe szynobusu PR-ów z pozostałymi połączeniami i stacją postojową.
Trzeba też pamiętać o dużej inercji na kolei – to, jak pociągi będą jeździć od grudnia 2024 będzie ustalane na wstępnym etapie… już za 2-3 miesiące, zaś zamówienia przewoźników do konstrukcji rocznego rozkładu jazdy będą składane około lutego. Już wtedy przewoźnicy muszą wiedzieć, co zamawiać.
Podsumowując: należy pisać do UMWD, UMWL i UMWW jednocześnie, próbować wymóc na nich uzgodnienie porozumień dot. przejęcia linii przez KW lub KD i, niestety, swoje poczekać.