2024-07-19 03:21:43
2024-07-18 18:11:49
2024-07-18 18:11:49
12774951
#AnnaBrzezińska #Uwolnione z FB
W początkach XII w. Teodoryk, opat z flamandzkiego Saint-Thrond, stracił psa o imieniu Pitulus. Nie porządnego molosa albo szlachetnego charta, tylko maleńkiego pokojowego psiaka, nie większego – jak pisał – od myszy, za to o wielkim rozumie i wesołych czarnych oczach w białej mordce. Pitulus nie miał wiele siły. Czemu więc służył? Jedynie temu, by budzić śmiech u swojego pana. Ktokolwiek cię widział, pisał Teodoryk, ktokolwiek cię znał, kochał cię, a teraz lamentuje po twojej śmierci, która powinna zostać opłakana.
Toteż w odległej głębinie średniowiecza świątobliwy opat, opłakując swojego martwego psiaka, napisał elegię w pięknej łacinie.
Nie przekonuję Was, że w średniowieczu wszyscy desperowali po śmierci swoich zwierząt. Nie wiemy zbyt wiele o zwierzętach hołubionych wyłącznie dla przyjemności ich towarzystwa. Ale życie było trudne – i dla ludzi, i dla zwierząt. Większość psów pracowała. Większość ludzi nie miała czasu bądź umiejętności, by pisać elegie po ich śmierci. Lecz już wtedy istnieli – nieliczni – intelektualiści, którzy uczłowieczali swoich ulubieńców, a po ich śmierci rozpaczali, jakby stracili dziecko, i potrafili tę rozpacz utrwalić piórem dla przyszłych pokoleń.
Mamy skomplikowaną przeszłość, splątaną z bardzo wielu tradycji, także w kwestii umierających/zdychających zwierząt.
A jeśli się Wam wydaje, że w starych dobrych czasach psy nie sypiały w łóżkach właścicieli, to jako ilustracja niemiecki witraż z początku XVI w.
Nie robię w poezji, więc odmawiam tłumaczenia, ale oto cała elegia opata Teodoryka:
‘Flete, canes, si flere vacat, si flere valetis;
flete, canes: catulus mortuus est Pitulus.’
‘Mortuus est Pitulus? Pitulus quis?’ ‘Plus cane dignus.’
‘Quis Pitulus?’ ‘Domini cura dolorque sui.
‘Non canis Albanus, nec erat canis ille Molossus
sed canis exiguus, sed brevis et catulus.
Quinquennis fuerat; si bis foret ille decennis,
usque putes catulum, cum videas, modicum.
Muri pannonico vix aequus corpore toto
qui non tam muri quam similis lepori.
Albicolor nigris facies gemmabat ocellis.’
Unde genus?’ ‘Mater Fresia, Freso pater.’
‘Quae vires?’ ‘Parvae, satis illo corpore dignae,
ingentes animi robore dissimili.’
‘Quid fuit officium? Numquid fuit utile vel non?’
‘Ut parvum magnus diligeret dominus.
Hoc fuit officum, domino praeludere tantum.’
‘Quae fuit utilitas?’ ‘Non nisi risus erat.’
‘Qualis eras, dilecte canis, ridende, dolende,
risus eras vivens, mortuus ecce dolor.
Quisquis te vidit, quisquis te novit, amavit
et dolet exitio nunc, miserando, tuo.
reshared this
Kierunkowy74, Brie Mmm, Olga Matná-Schrödingerová i Przemysław Wala reshared this.