Pytanie do kotolubów. Czy zaopatrzenie kota w dzwoneczek, albo inny generator ostrzegawczych dźwięków zapobiegnie zabijaniu ptaków i innej zwierzyny (nie szkodząc kotu)?
Kotoluby pewnie powiedzą, że Mruczuś by ptaszka nie skrzywdził; z badań wynika, że dzwonki redukują liczbę ofiar prawie o połowę (https://zslpublications.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1017/S0952836902000109). Gdzieś mi też przeleciało przed oczami, że koty adaptują swoje zachowanie: - albo dostosowują rytm chodzenia tak, żeby dzwonienie zminimalizować (tu pomaga jednoczesne stosowanie różnych dzwonków, albo częsta zmiana) - albo polują tylko z zasadzki, dzwonek odzywa się dopiero w momencie skoku, za późno na ostrzeżenie.
Behawioryści twierdzą, że od dzwoneczka kot dostaje pierdolca. Też bym dostał mając dzwonek na szyi, zwłaszcza niewielki o przenikliwym dźwięku.
... pokaż więcej
Kotoluby pewnie powiedzą, że Mruczuś by ptaszka nie skrzywdził; z badań wynika, że dzwonki redukują liczbę ofiar prawie o połowę (https://zslpublications.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1017/S0952836902000109). Gdzieś mi też przeleciało przed oczami, że koty adaptują swoje zachowanie: - albo dostosowują rytm chodzenia tak, żeby dzwonienie zminimalizować (tu pomaga jednoczesne stosowanie różnych dzwonków, albo częsta zmiana) - albo polują tylko z zasadzki, dzwonek odzywa się dopiero w momencie skoku, za późno na ostrzeżenie.
Behawioryści twierdzą, że od dzwoneczka kot dostaje pierdolca. Też bym dostał mając dzwonek na szyi, zwłaszcza niewielki o przenikliwym dźwięku.
To jest interesujący trop. Czyli rozwiązaniem może być generator dźwięku o mniej stresującej charakterystyce, działający niezależnie od (bez)ruchu zwierzęcia.
Brie Mmm
in reply to 8Petros [Atlas Unshrugged]_ • • •Kotoluby pewnie powiedzą, że Mruczuś by ptaszka nie skrzywdził; z badań wynika, że dzwonki redukują liczbę ofiar prawie o połowę (https://zslpublications.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1017/S0952836902000109). Gdzieś mi też przeleciało przed oczami, że koty adaptują swoje zachowanie:
- albo dostosowują rytm chodzenia tak, żeby dzwonienie zminimalizować (tu pomaga jednoczesne stosowanie różnych dzwonków, albo częsta zmiana)
- albo polują tylko z zasadzki, dzwonek odzywa się dopiero w momencie skoku, za późno na ostrzeżenie.
Behawioryści twierdzą, że od dzwoneczka kot dostaje pierdolca. Też bym dostał mając dzwonek na szyi, zwłaszcza niewielki o przenikliwym dźwięku.
... pokaż więcejKotoluby pewnie powiedzą, że Mruczuś by ptaszka nie skrzywdził; z badań wynika, że dzwonki redukują liczbę ofiar prawie o połowę (https://zslpublications.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1017/S0952836902000109). Gdzieś mi też przeleciało przed oczami, że koty adaptują swoje zachowanie:
- albo dostosowują rytm chodzenia tak, żeby dzwonienie zminimalizować (tu pomaga jednoczesne stosowanie różnych dzwonków, albo częsta zmiana)
- albo polują tylko z zasadzki, dzwonek odzywa się dopiero w momencie skoku, za późno na ostrzeżenie.
Behawioryści twierdzą, że od dzwoneczka kot dostaje pierdolca. Też bym dostał mając dzwonek na szyi, zwłaszcza niewielki o przenikliwym dźwięku.
8Petros [Atlas Unshrugged]_
in reply to Brie Mmm • •Marek :troll_face:
in reply to 8Petros [Atlas Unshrugged]_ • • •