Neoliberalny gaslighting intensifies. Pogrobowcy "Solidarności" w służbie schyłkowego kapitalizmu..
#SchyłkowyKapitalizm #Neoliberalizm #bullshit #gaslighting #ECS #debata #NWO #KlubMyśliObywatelskiej #EuropejskieCentrumSolidarności #Gdańsk
Świat do wynajęcia – Europejskie Centrum Solidarności (oczywiście do wynajęcia od jego właścicieli).
Niestety już po debacie (jak ktoś znajdzie relację, to dorzućcie w wątku). Ale mamy poważny sygnał ostrzegawczy - neoliberalizm intensyfikuje pranie mózgów.
Uważajcie na te organizacje:
- "Europejskie Centrum Solidarności"
- "Klub Myśli Obywatelskiej"
Wynajmują mieszkania, wypożyczają rowery i auta, odzież kupują z drugiej ręki – coraz więcej ludzi, szczególnie młodych, nie chce już dóbr na własność i tylko nowych. Jakie będą tego konsekwencje psychologiczne, społeczne i ekonomiczne?
Kapitalizm już na samym początku zmienił własność w przywilej indywidualny i klasowy. Kapitaliści byli właścicielami ziemi i fabryk, w których pracowali robotnicy. Klasa średnia - "mieszczanie" i "wolni kmiecie" - mieli własność swoich warsztatów pracy. Reszta, najemni pracownicy różnych rodzajów, mieli jedynie własność osobistą w różnej skali: od domów lub mieszkań, do tobołka z podstawowymi rzeczami i jeszcze mniej.
Obecny kapitalizm schyłkowy "z siłą wodospadu" znów koncentruje (po kapitalistycznemu: konsoliduje) własność. Po skutecznej (z niewielkim wyjątkiem rolnictwa) likwidacji klasy średniej, w tej chwili likwiduje osobistą własność mieszkań i innych dóbr trwałych.
"Gospodarka współdzielenia" i "gospodarka usług" z jednej strony wzmacniają uprzywilejowanie własności (choćby ze względu na zdolność kredytową), a z drugiej pozwalają nadal zarabiać (trzymając prekaryjnych konsumentów w ryzach przymusu ekonomicznego), pomimo wyczerpywania się rezerw surowcowych i przestrzeni.
Widzimy więc, jak przez tyle lat zapowiadany (przez jednych) i wyśmiewany (przez innych) NWO wchodzi w tym aspekcie płynnie w życie. Tragikomiczne jest, że jego zaplanowanie przypisywano "lewactwu", podczas gdy w rzeczywistości jest to od początku do końca projekt kapitalistyczny (inne przykłady: patrz #trumpizm-elonizm).
Jak można temu (częściowo) zaradzić?
Niektórym może być trudno to przełknąć, ale właśnie "lewactwo" ma na to sposoby. Skoro własność jest poza zasięgiem pojedynczych osób/rodzin, należy się stowarzyszać w kooperatywy, wspólnie dobra nabywać i wspólnie użytkować, bez nadzoru kapitalistów.
Użytkowanie będzie tańsze (bo nie ma kapitalisty odsysającego zysk), a decyzje podejmują sami zainteresowani. Dla niektórych nie do nauczenia będzie współpraca w grupie równych sobie - i Ci pozostaną pod butem kapitalizmu. Ale każdy ma szansę, choć wymaga to radykalnej zmiany sposobu życia i myślenia.
Nieco mniej radykalną drogą jest komunalizacja podstawowych usług poprzez samorząd lokalny. Czyli przede wszystkim mieszkania komunalne na wynajem (budowane i wynajmowane bezpośrednio przez samorząd pod bacznym nadzorem obywateli - światowy lider to Wiedeń), następnie transport publiczny (jak wyżej) i reszta systemów podtrzymywania życia: opieka zdrowotna, bezpieczeństwo lokalne, wsparcie socjalne...
Nie chcecie? No to macie co chcecie...
Kierunkowy74 reshared this.