Przejdź do głównej zawartości


reshared this

Unknown parent

Nie jestem gotów do wydawania ogólnych opinii. Ale jednak uzależnienie (takie jak od gier, seksu, środków psychoaktywnych) jest nieco innym mechanizmem, niż przywiązanie do sekty, gdzie zawsze istnieje centralna osoba, monopolizująca i reglamentująca dynamikę emocjonalną.
Oba zjawiska są w swej istocie toksyczne, ale widzę jednak więcej różnic niż podobieństw.