Osoby nieproduktywne łatwo jest, w duchu logiki kapitalizmu, odsuwać na margines – nawet ruchom i organizacjom z etosem społecznym. Jednak post-aktywistki zwykle mierzą się z głębokim zagubieniem i wymagają solidarnej troski. Stanowią również możliwy do odzyskania potencjał. Leży on zarówno w perspektywie powrotu do działania – z nową dojrzałością i starymi changemakerskimi umiejętnościami, jak i w przegapianych, cennych mądrościach, które niesie ich głos.
Powiem więcej - ruch, który nie dba o osoby aktywistyczne, nie pomaga im się zregenerować, jest nie lepaszy od korporacyjnej maszynki do mięsa. Samowyzysk i brak systemowego wsparcia w traumie czyni - pod pozorem heroizmu - z aktywistek mięso armatnie.
... pokaż więcejOsoby nieproduktywne łatwo jest, w duchu logiki kapitalizmu, odsuwać na margines – nawet ruchom i organizacjom z etosem społecznym. Jednak post-aktywistki zwykle mierzą się z głębokim zagubieniem i wymagają solidarnej troski. Stanowią również możliwy do odzyskania potencjał. Leży on zarówno w perspektywie powrotu do działania – z nową dojrzałością i starymi changemakerskimi umiejętnościami, jak i w przegapianych, cennych mądrościach, które niesie ich głos.
Powiem więcej - ruch, który nie dba o osoby aktywistyczne, nie pomaga im się zregenerować, jest nie lepaszy od korporacyjnej maszynki do mięsa. Samowyzysk i brak systemowego wsparcia w traumie czyni - pod pozorem heroizmu - z aktywistek mięso armatnie.
Jest kolektywną porażką, jeśli osoby działające wstydzą się potrzeby wycofania się z ognia walki. Społeczność powinna pilnować ognia pod ich nieobecność, one zaś potrzebują wsparcia i zasobów, żeby zmierzyć się z wielkimi pytaniami i wrócić jako wizj…
magazynkontakt.pl