#Pies #Psy #Psychologia #OsobyNieLudzkie
Ludzie zgłaszają się dopiero, gdy pies pod ich nieobecność wyje czy niszczy mieszkanie. Statystykom umykają psy, które podczas nieobecności opiekuna chodzą z kąta w kąt albo leżą i dyszą, nie mogąc zasnąć.
To jakie są największe ludzkie błędy? – Przede wszystkim wydaje im się, że wszystko o psach wiedzą i nie chcą psa naprawdę poznać. Chcą, żeby wykonywał ich rozkazy i zachowywał się tak, jak mu każą, a przy takim podejściu pies jako istota myśląca nie istnieje. Pies ma się skupiać na człowieku i nie widzieć świata poza nim. A pies to istota społeczna i przede wszystkim potrzebuje kontaktów z innymi psami. Trzeba znaleźć takie, z którymi będzie mógł biegać, bawić się i dobrze komunikować – mówi Najsztub.