Przejdź do głównej zawartości


Czy można być liberałem i WYMAGAĆ od innych ciężkiej pracy?


Wyobraźmy sobie, że producenci przewodów elektrycznych organizują narodową kampanię medialną, w której skarżą się na firmy produkujące druty. Przewodowcy nie potrafią się nadziwić, że druciarze nie traktują ich z szacunkiem, negocjacje handlowe bez ceregieli zaczynają od katalogu cen i domagają się zapłaty z góry. Dlaczego druciarze nie dadzą im rocznej produkcji za pół darmo albo wręcz za darmo, za ładny wpis do CV za udany staż? A przecież przewodowcom było tak ciężko, kiedy startowali z własnym biznesem, harowali po 16 godzin na dobę...


#liberalizm #pokoleniez #rigcz