Przejdź do głównej zawartości

in reply to Maciek B.

Retrofuturyzm (poza warstwą wizualną) opiera się na konceptualnym cofnięciu się do jakiegoś punktu w historii i reekstrapolacji innego, bardziej interesującego (dla autora) jej przebiegu.

Solarpunk ma ambicję dokonania tego w realu, ale dojście do solarpunkowego raju zajmie (o ile się w ogóle dokona) nie mniej niż 200 lat procesów, które od piekła na ziemi będzie w najlepszym razie odróżniać nadzieja, że się zakończą inaczej nić wymarciem uczestników. Ergo czyściec.