Kolejny kawałek układanki: "wartość dodana" zawłaszczana przez kapitalistę czy innego "pracodawcę", to nie żadne mityczne " wynagrodzenie za ryxyko", ale niezapłacony czas życia pracownika.
Jest to kompletnie nieodnawialny składnik, dotyczczas pomijany we wsxytkich kalkulacjach. Jest to więcej, niż czas pracy i nie znam nikogo, kto by zaproponował jego wycenę (a chętnie poznałbym).
Kierunkowy74 reshared this.
8Petros [$ rm -rv /capitalism/*]
in reply to 8Petros [$ rm -rv /capitalism/*] • •Zamierzam wyjść od założeń wolnorynkowców ("wolna i ekwiwalentna transakcja sprzedaży pracy") i załatwić ich na ich własnym gruncie, wyprowadzając z tego podstawy rachunkowości pracownika i dochodząc do wyzysku przez monopole lokalne.
Z czego wynika potrzeba istnienia (w itoczeniu kapitalistycznym) związków zawodowych.
Śledźcie
Osada. Anarchizm na koniec świata.