Przejdź do głównej zawartości


in reply to Olga Matná-Schrödingerová

Teraz to oczywiście już nie pamiętam. Ale zgaduję, że posiadanie przy sobie dyskietek dawało mi poczucie przynależności do wybrańców.

Od zawsze miałem problemy z samooceną, odrzuceniem i inne takie.

ALE! Teraz już te krindże w dużej mierze straciły żądło, więc flashbacki wykorzystuję jako okna w przeszłość, której bym inaczej nie zapamiętał. Na starość jak znalazł.

śmigoł 😼 reshared this.

in reply to 8Petros [$ rm -rv /capitalism/*]

na co komu drogi samochód czy zegarek, kiedy można mieć dyskietki. Nie żebym pochwalał kradzież dyskietek, ale rozumiem.
Z powodów prawnych napiszę, że Twój czyn był godny potępienia i nigdy bym nawet nie pomyślał o zrobieniu czegoś takiego.

@olgamatna

in reply to śmigoł 😼

Nienie, ja ich nie ukradłem, tylko wziąłem na noc chyba, czy na weekend. Prawdopodobnie chciałem się w nie powpatrywać z uwielbieniem...
in reply to Aubrey De Los Destinos

No, to było jedno z moich większych "osiągnięć". Ale flashbacki potrafią człowieka skotłować na byle czym. Najdrobniejsza gafa sprzed 20 lat, przywołana podczas mycia naczynia czy sprzątania, potrafi zmrozić wewnętrznie.
Jakoś tam sobie z nimi radziłem przez ostatnie lata, ale dopiero dzisiaj poczułem, że mogę o nich w ogóle wspomnieć.
in reply to 8Petros [$ rm -rv /capitalism/*]

Zilog Z-80 jest fajny. Ja jakbym tam był to bym wziął nie tylko dyskietki, ale też Zilog Z-80.