Przejdź do głównej zawartości


Próbuję zrobić intro do #PodrygiDziadygi, i zupełnie przypadkowo zrobiłem taki obrazek. Kompletnie nieprzydatny, ale ładny.


Dzieci z sąsiedztwa przyniosły. "Chce Pan kota?"
Zeznania były mętne, ale wywnioskowałem, że ktoś kotka wyrzucił (mam swoje podejrzenia), jedna z dziewczynek postanowiła się nim zaopiekować, ale jej mama się nie zgodziła. Więc rada w radę przyniosły kota do nas.

Dałem ogłoszenie na lokalnej grupie FB, ale nie zamierzam szaleć z poszukiwaniami - jeśli moje podejrzenia są słuszne, to lepiej, żeby został(a) u nas.

Budżet miesięczny będzie trochę bardziej trzeszczał, ale co zrobić.


Puśka przeszła wstępny test socjalizacji z kotami. Zaczynamy szukać młodego kociambra do adopcji.

#kot #pies #normalnarodzina


TW/CW Akcja bezpośrednia, obscena, opisy przemocy, niesprawiedliwość społeczna, elementy depresyjne.


#poezjaspiewana #mazur #anarchizm #egzystencjalizm


Mazur Anarchisty


Na czarno odziany
wyszłem se na pole.
Jak spotkam dziedzica,
to go zapierdolę.

Jestem sobie anarchista
i wesołą piosnkę świstam.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Idę do roboty,
wcale się nie spieszę.
Spotkam fabrykanta,
to zaraz powieszę!

Jak wystawi który głowę,
to go najpierw mołotowem.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Wracam do chałupy,
nigdzie nie przystaję.
Połowa wypłaty
już poszła za najem.

Niech ja spotkam tu landlorda,
zaraz mu się skrwawi morda.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!

Oczy sen zasnuwa,
a serce wciąż pęka,
jutro od początku
ta sama piosenka.

Bo jak komu dusza gorze,
to i śmierć mu nie pomoże.
Oj dana-dana-dana
dana, oj dana!


Nie wiedziałem, że wyglądam aż tak mięśniakowato. Oh, well. To wyjaśnia sporo z moich problemów interpersonalnych.

#PodrygiDziadygi